W Egipcie znowu mordują Chrzescijanskich Koptow.
Kolejne niepokojące informacje napływają z Egiptu.
Po tym jak Egipcjanie wyszli na poczatku roku na ulice i odsuneli Mubaraka od władzy wydawało sie ze w tym kraju wroci jako taka normalnosc.
Wszak wszystkie swiatowe agencje prasowe w swych doniesieniach telewizyjnych pokazywały jak muzułmanie ramie w ramie z chrzescijanami na Placu Tahir w Kairze wspolnie protestowali przeciwko Rzadowi Hosniego Mubaraka.
Wielu z naiwnych uwierzyło ze jednak mozliwa jest pokojowa koegzystencja pomiedzy islamska wiekszoscia a chrzescijanska mniejszoscia tym kraju.
Niestety, nic z tych rzeczy. Mubaraka juz nie ma a Chrzescijanie sa dalej bezwzglednie mordowani w Egipcie.
Jak donosi jeden z duchownych Koptyjskich w czasie ostatniej nocy z wtorku na srode w kairskiej dzielnicy Mokattam brutalnie zamordowanych zostało 6 Chrzescijan a 45 odniosło obrazenia.
Chrzescijanie zabici zostali strzałami z broni palnej.
Wczesniej na ulicach Kairu zebrało sie tysiac Chrzescijan ktorzy w pokojowy sposob protestowali przeciwko podpaleniu ich Koscioła.
Protestujacy byli atakowani przez uzbrojone bojowki a ich domy zostały podpalone.
http://www.zeit.de/politik/ausland/2011-03/kopten-aegypten-tote
ps.
Jak widac po obaleniu Mubaraka Chrzescijanie nie sa juz potrzebni islamskim fanatykom.
Medialna szopka sie skonczyła, zachodnie stacje TV w wiekszosci opusciły juz Kair a Koptowie dalej sa bezwzglednie zabijani przez Wyznawcow Religii Pokoju.
Szkoda tylko ze Eurokołchozowi politykierzy znowu udaja ze nie widza tych zbrodni i wstydliwie odwracaja swoje glowy na bok.
A ludobojstwo Koptow trwa w najlepsze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.