Dwóch Chińskich właścicieli kopalni w Zambii otrzymało zarzut usiłowania morderstwa po tym jak otworzyli ogień do demonstrujacych miejscowych pracowników kopalni.
Jedenastu górników zostalo rannych w tym kilku poważnie .
Incydent ten wydarzył się 300 kilometrów na południe od stolicy Zambii Lusaki w kopalni węgla kamiennego Collum.
Demonstranci protestowali przeciwko niskim płacom oraz za poprawa warunków pracy.
Obaj oskarżeni Chińczycy wydali oświadczenie ze poczuli się zagrożeni wiec otworzyli ogień z broni śrutowej do demonstrantów.
Chiński Rzad nazwał ten incydent nieporozumieniem a sprawa zajmie się Wymiar Sprawiedliwości w Zambii.
Ostro zareagowała także Opozycja w Zambii, Front Patriotyczny (PF) który zażądał radykalnej poprawy warunków pracy w chińskich kopalniach w Zambii a sekretarz generalny Frontu Patriotycznego oskarżył rząd Zambii ze działa w porozumieniu z "Chińskimi Wyzyskiwaczami".
To już nie pierwszy tego typu incydent pomiędzy Chińskimi właścicielami kopalń a zambijskimi górnikami.
Przed pięciu laty zastrzelonych zostało sześciu górników w kopalni miedzi w Tschibambischi.
Kilka miesięcy wcześniej zginęło 50 pracowników w wyniku eksplozji w fabryce materiałów wybuchowych.
Kandydat na prezydenta Michael Sata z PF ogłosił w czasie kampanii cztery lata temu, ze gdy wygra wybory to wyrzuci wszystkich chińskich kupców z całego kraju. Demonstranci, którzy chcieli zebrać ponownie pod Ambasadą Chin w Lusace, zostali wydaleni przez policję.
Jeden z miejscowych analitykow gospodarczych stwierdził ze :
"Chińczycy są tu nie po to aby nam pomoc , a wręcz przeciwnie oni są tutaj, aby pomóc sobie sami. "
Dzieki pokładom węgla i miedzi Zambia jest jednym z najważniejszych partnerów handlowych Chin w Afryce.
Zgodnie z umowa miedzy Zambia a Chinami ci ostatni zobowiązali sie zainwestować trzy miliardy dolarów w infrastrukturę tego kraju. W zamian Chińczycy stali się właścicielami 3 kopalń oraz huty która produkuje rocznie 150 tysiące ton miedzi. Chińczycy są także właścicielami wielu zakładów tekstylnych oraz niezliczonej ilości niewielkich firm.
Miejscowi przeciwnicy chińskiej ekspansji w Zambii skarżą sie ze wielu Chińskich przedsiębiorców płaci głodowe stawki za prace oraz nie dbają o właściwe warunki pracy.
Rosnące wpływy Komunistycznych Chin w Afryce dla jednych stanowią realne zagrozenie i powtórkę z Neokolonialzmu, tym razem w czerwonym wydaniu a państwa Afryki uzależnią się gospodarczo i politycznie od Chin.
Inni z kolei twierdza ze dzięki chińskim inwestycjom poprawi sie infrastruktura w wielu afrykańskich państwach a miejscowa ludność skorzysta dzięki nowym miejscom pracy.
Jak sie szacuje w tym roku wymiana handlowa pomiędzy Chinami a Afryka osiągnie rekordowa wartość 120 miliardów dolarów .
link:
http://www.badische-zeitung.de/ausland-1/zorn-ueber-chinesen-in-afrika--37213727.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.