Łączna liczba wyświetleń

sobota, 19 lutego 2011

Czy Polska zmuszona bedzie przyjąć muzułmańskich imigrantów z Afryki Północnej ?

Z  szokującą  propozycją  na  temat  tysiecy uchodzców  z objętej  rewolucją  Afryki  Pólnocnej   wystapił   Przewodniczący  Partii  Zielonych w Niemczech  Cem  Ödemir.
W  czasie  wywiadu  dla   Mognuckiego  "Allgemeine  Zeitung"   stwierdził  on  mianowicie  ze  uciekinierzy z Afryki Północnej (Egipt, Tunezja....) ktorzy przedostali sie do Europy  powinni byc w razie koniecznosci  porozdzielani  ( rozmieszczeni )  wsród  wszystkich   Panstw   Europy. ( a wiec takze Polski ).

" Takie posunięcie moze mieć ekonomiczne uzasadnienie gdyz wielu z uchodzców ma zdobyte kwalifikacje zawodowe co było by korzystne dla  Europy"
Cem Ödemir  uwaza  ze kraje  Afryki Pólnocnej  takie  jak Tunezja  czy Egipt  ktore  znajdują sie w okresie  przejsciowym  powinny otrzymac trwała pomoc.
 Według niego  UE powinna zmienic  swoja polityke  subwencjonowania i dotowania własnych produktów rolnych, tak aby  zywnosc  z Afryki  stała  sie  bardziej  konkurencyjna w Europie.
Powinno  sie  takze  zmienic  rabunkowa   polityke  połowów ryb   aby  była  bardziej korzystna dla panstw tego regionu "

Przypomnijmy  ze  w  ostatnim  okresie  czasu  na  włoskich  plazach  wylądowało  tysiace  muzułmanskich uciekinierów  z  ogarnietej   krwawymi  zamieszkami  Tunezji.
 Władze  Włoch  przerazone  skalą   zjawiska  zwróciły  sie  do  pozostałych  Panstw  UE  o  pomoc.
Jak  na  razie  skonczyło  sie  tylko  na  dobrych  radach.

Przeciw pomysłom  Ödemira  stanowczo  zaprotestował   przedstawiciel  rządzacej  partii  Chrzescijanskich Demokratów ( CDU )  Volker Kauder.
Kauder  uwaza  ze  przyjecie  Tunezyjczyków  do  UE  (a takze do Niemiec )   wydatnie  zwiekszy   fale imigracji  z  Afryki  Północnej a z pewnoscia   nie  przysłuzy  sie przyszłosci Tunezji.
Po  zwyciestwie  rewolucji  w  Tunezji   nikt  juz  Tunezyjczyków politycznie  nie  przesladuje, a  nowa  fala uciekinierów  którzy  opuszcza  Tunezje  tylko  zdestabilizuja  ten   kraj.
Kraj  który własnie rozpoczyna budowe struktur  demokratycznych, powiedzał  Volker  Kauder.
Oczywiscie opozycja w Niemczech  skrytykowała  tę  wypowiedz i  zarzuciła  Kauderowi  ignorancje.

Cem Ödemir jest szefem Partii Zielonych w Niemczech ktora jest obecnie w opozycji wobec rządzącej CDU.
Ödemir jest Niemcem pochodzenia tureckiego, jego partia gdyby wybory w Niemczech odbywały sie obecnie  mogła by  liczyć  na  około  19 %  głosów.

http://www.tagesschau.de/multimedia/bilder/crbilderstrecke194_mtb-1_pos-3.html#colsStructure


Na podstawie:

http://www.welt.de/politik/deutschland/article12591148/Oezdemir-will-Fluechtlinge-europaweit-verteilen.html



Swoja droga to ciekawe jak by to wyglądalo,  taka dyslokacja nowych imigrantow w UE ?

Czy Polska, ktora  obecnie boryka sie z ogromnymi problemami , jest dotknieta  kryzysem gospodarczym gdzie bezrobocie zbliza sie do 10 %   przyjmnie nagle setki  a  moze  i   tysiące  muzułmanów z Afryki Północnej i  Bliskiego Wschodu  do siebie i zapewni im wysokie zasiłki socjalne, ubezpieczenia społeczne i emerytalne  tylko  dlatego  aby  byc  poklepana  po  plecach  przez  Unijnych Bonzow  na  kolejnych  szczytach  ?

A  moze  przedstawiciele  Zielonych ktorzy szafują  takimi "wspaniałymi " pomysłami  przyjmna   imigrantów  pod  swoj  dach  i zapewnią  im  wikt  i  opierunek  ze  swoich  pensji  ?
Uwazam ze to było by o wiele bardziej uczciwe.

niedziela, 13 lutego 2011

Tysiące Muzułmańskich Imigrantów ląduje na włoskich plażach.

Niestety  ostatnie  tragiczne  wydarzenia  jakie  miały  miejsce w Tunezji , Egipcie  a  także w Algierii nie pozostały  bez wpływu  na  to  co zaczyna  dziac sie juz w Europie.
A  chodzi  dokladnie  o  Włochy, gdzie na wyspach na Morzu Srodziemnym należących do tego kraju od kilku dni  zaczyna  ladowac dziennie  tysiące  muzułmańskich  imigrantów  z  Tunezji.
Tylko  ostatniej  nocy  z soboty na niedziele na  Wyspie  Lampedusa  wylądowało około  tysiąc  nielegalnych  imigrantów  z   Tunezji  którzy  na  wyspe  dostali  sie za  pomocą   łodzi.
Jak  sie ocenia od ostatniej srody do Włoch  przedostało sie  już  ponad  5  tysiecy  imigrantów  islamskich.

       

Władze Włoch  mają  ogromne  problemy  logistyczne aby  zając  sie  tysiącami  nielegalnych  przybyszów.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Włoch zaapelował  juz  do Komisji  Europejskiej o pomoc.
Zwrócił sie  takze  aby  społecznosc miedzynardowa reaktywowała Misje Frontex przed brzegami Tunezji.


Galeria Zdjeć.
http://www.stern.de/politik/ausland/flucht-aus-tunesien-die-illegalen-von-lampedusa-1653531.html


linki związane z tematem:

http://www.fnp.de/nnp/nachrichten/politik/tunesischer-exodus-nach-italien-reisst-nicht-ab_rmn01.c.8671417.de.html

 http://www.tagesschau.de/ausland/lampedusa192.html

http://www.newstalk.ie/2011/news/1000-migrants-arrive-on-italian-island-lampedusa/

http://www.corriere.it/cronache/11_febbraio_13/lampedusa-arrivi-mille-immigrati-tunisia_28551b72-374a-11e0-b09a-4e8b24b9a7d0.shtml

wtorek, 1 lutego 2011

Bajki pisane patykiem na wodzie czyli kto tak naprawde stoi za Rewolucja w Egipcie.

       

          
                       


W  chwili  kiedy  dramatyczne  wydarzenia  dzieja  sie w  Egipcie, gdzie  gina  setki  ludzi  a  tysiace  zostało rannych  w  dramatycznych  zamieszkach  przeciwko  rzadom  Hosni  Mubaraka  wielu  z  politycznych  obserwatorow  stawia  sobie  pytanie  -  " Kto stoi za krwawymi wydarzeniami  w Egipcie ? "

Oczywiscie  piewcy  demokracji  z  EUrokołchozu  z  zachwytem  opowiadaja   ze  wystapienie  Egipcjan  to efekt  tego  ze  dorosli  oni  wreszcie   do  demokracji    i   wspolnie  postanowili  usunac  znienawidzonego  dyktatora   Hosni  Mubaraka  ktory od  30 lat  twardo  rzadzi   Egiptem.

Inni z kolei wysuwali  tezy  ze za wydarzeniami w Tunezji  i  Egipcie  moga stac  francuskie  sluzby specjalne ktore  chcialy  po  prostu  pozbyc sie z  Afryki  Połnocnej  pro amerykanskich  rezimow  a w ich miejsce chciały osadzic  we  władzach  swoich  własnych ludzi (wasali)  przy pomocy zamieszek ulicznych a pozniej dzieki fasadowej demokracji.
Ta  teza  ma  rece i  nogi zwazywszy na to ze w latach 90 tych w samej UE scierały sie dwa trendy na temat dalszego rozszerzenia UE.
Niemcy  optowali  za  rozszerzeniem  UE  w  kierunku  Wschodnim i  na  Bałkanych  z  kolei  Francuzom  marzył  sie  kierunek  Srodziemnomorski z Afryka Połnocna.
Wygrala wtedy  ta pierwsza niemiecka opcja  ale  jak  widac  Francuzi  raczej  nie  pogodzili sie z utrata swoich wpływow w Afryce Połnocnej w drugiej połowie XX wieku.

Teraz  z  kolei  okazuje  sie  ze  to wystapienie  Egipcjan  ktorego  jestesmy własnie swiadkami   i  krwawe zamieszki  wcale  nie  były  tak  spontaniczne  jak  nam  sie  wydaje.
Juz w czerwcu  2010  roku  pojawiła  sie w mediach informacja o tym ze laureat Pokojowej Nagrody Nobla  Mohamed El Baradei   postanowił  zainicjowac  Kampanie  na  rzecz  Reform w Egipcie.
Dla  swojej  idei  reform El Baradei  zapewnił   sobie  wowoczas  poparcie  Arabskiego Lewactwa z opozycji  oraz  Bractwa  Muzułmanskiego.
El Baradei  stwierdził  wowczas   :

"Po spotkaniach z obywatelami i rozmowach z ludźmi z różnych grup politycznych, jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że Egipcjanie są gotowi na zmiany. "

El Baradei  planował  wowczas  ze  uda mu sie  utworzyc  Opozycyjny  Ruch  Polityczny  dzieki  ktoremu  uda  sie  zmobilizowac  masy  Egipcjan  do  działania a w efekcie tego do  przepchniecia  zmian w Konstytucji Egiptu.
Zmiany  te wprowadziły by w Egipcie demokracje  oraz demokratyczne wybory.

El Baradei  planował  dzieki  temu  ze w 2011  roku  wystartuje  w  wyborach  prezydenckich w tym kraju.
Według  jego  planow  w wyborach  powszechny  mogli by  takze wystartowac  kandydaci niezalezni a prezydent Egiptu  mogłby  maksymalnie  przez  12  lat  sprawowac  ten  urzad.
Nad przebiegiem wyborow powszechnych w Egipcie mieli  by czuwac Miedzynarodowi Obserwatorzy.

  http://derstandard.at/1276043419185/ElBaradei-holt-Muslimbrueder-und-Linke-ins-Boot

Teraz  z  kolei  gdy  El Baradei  powrocił   do Egiptu uzyskał on natychmiast poparcie  arabskich  lewicowych  aktywistow  jak  i  przywodcow  Bractwa  Muzułmanskiego  do  reprezentowania  Opozycji  w rozmowach  z  Hosni Mubarakiem.
 El Baradei   otrzymał  tez  ich   mandant  do  tworzenia  nowego  Rzadu  Egiptu.
Juz  w  ostatnia   niedziele   Bractwo  Muzułmanskie  w  Egipcie  oficjalnie oglosiło ze El Baradei ma ich  poparcie  do  utworzenia  Rzadu  Ocalenia  Narodowego.

 Jednoczesnie   islamscy  ekstremisci  z Bractwa Muzułmanskiego  stwierdzili ze nie uznaja Nowego Rzadu Egiptu  ktory po piatkowych krwawych zamieszkach powołał dotychczasowy Prezydent Egiptu Hosni Mubarak.
Ta sytuacja  jest dosc  sensacyjnym  zwrotem  politycznym w Egipcie  gdyz  jak  dotad  Bractwo Muzułmanski   trzymało  sie  na  uboczu  nie  biorac  udziału w protestach przeciw  Mubarakowi..

Sam Mohamad El Baradei tymczasem w ostrych słowach skrytykował  USA za to ze przez swoje kontakty z Hosni Mubarakiem  traca swoja wiarygodnosc.
W rozmowie ze stacja TV CBS stwierdził ze:

" Waszyngton z jednej strony mowi o Demokracji, Praworzadnosci i Prawach Człowieka ale jednoczesnie  z drugiej strony wspiera dyktatora ktory ciemiezy swoj Narod. 
Amerykanski rzad nie powinien wierzyc ze Hosni Mubarak jest tym ktory wprowadzi demokratyczny ustroj do Egiptu"

 http://orf.at/stories/2039511/2039487/


I  jakkolwiek  sytuacja  sie  nie rozwinie w Egipcie to daleko temu krajowi bedzie do stabilizacji czy dobrobytu.
Opcja  ze  Hosni Mubarak  pozostanie  przy  władzy  jest jeszcze wciaz mozliwa.
Istnieje mozliwosc ze demonstranci  straca  impet  i  zapał  i po jakims protesty sie wypala.
Ale w chwili obecnej bardziej prawdopodobne jest ze Mubarak zrezygnuje i ucieknie z kraju.
Pozostaje pytanie co dalej ?
Jak zachowa sie Armia w Egipcie ?
Czy demokracja made in  EL Baradei nie bedzie odskocznia dla islamskiej extremy z  Bractwa Muzułmanskiego do utworzenia w Egipcie  Islamskiego Panstwa Wyznaniowego ?
Czy na Bliskim Wschodzie  w Egipcie powstanie panstwo-prywatny folwark Bractwa Muzułmanskiego
ktorego celem jest utworzenie ponad narodowego Panarabskiego Islamskiego  Kalifatu ?
Czy w Afryce Połnocnej, na Bliskim Wschodzie i nad Zatoka Perska nie dojdzie do efektu domina i czy proamerykanskie rezimy nie utraca swojej władzy na rzecz islamskiej ekstermy ?
Czy  powtorzy  sie  sytuacja  z  Iranu  z   1979 roku ?
 Jak  zachowa  sie  Izrael  w  tej  sytuacji ?
I czy  ta  rewolta  nad  ktora  podniecaja  sie  unijne  autorytety  nie  bedzie  czarnym  koszmarem   dla Europy  i  Cywilizowanego Swiata ?